Dzieci miały wiele atrakcji miedzy innymi nadmuchane zjeżdżalnie, kącik plastyczny, traktor oraz sprzęt wojskowy do zwiedzania, dla starszych możliwość wjazdu podnośnikiem na wysokość 20 metrów, wzloty balonem, strzelanie do tarczy oraz degustacja piwa i innych smakołyków stworzone przez panie z koła gospodyń jeśli się nie mylę.
Był również jarmark rękodzieła, gdzie ja i kilka koleżanek po fachu prezentowały swoje arcydzieła... Nietuzinkowe kolorowe uszytki, przepiękne portrety oraz wymagające cierpliwości i wytrwałości cudowności z użyciem kawy.
Żałuję, że zdjęcia naszego stoiska troszkę nieschludnie strzeliłam, postaram się następny razem piękniej wszystko przedstawić..
Stolik dzieliłam z koleżanką, która ma swój fanpage Stary Kredens oraz jej poczynania możecie śledzić na Blogu.
Korony, gwiazdki i girlandy najbardziej przykuły moją uwagę...
Czyżbym miała niespełnione marzenie z dzieciństwa.. :P
Inne cudowności jakie tworzą dziewczyny
Te bombastycznie kolorowe rzeczy znajdziecie u Titifery
Część zdjęć pochodzi ze zbioru wykonanych przez Edwarda Baldysa, które umieścił je na stronie Leszno24.pl
Mnie już oznaczyłaś:) Dzięki Kochana:)
OdpowiedzUsuńA z kiermaszem się nie stresuj (Wolszytn), pojedziemy innym razem;)
Dzięki nie ma problemu ;) A jeszcze się dowiedziałam, że przegląd i ubezpieczenie mam do dzisiaj :P
Usuń