środa, 4 czerwca 2014

DZIEŃ DZIECKA - cz. 2 Kręcimy lizaki ;)

Po czasochłonnym i niezwykle wysiłkowym spacerku po ZOO, kolejnym punktem naszej wyprawy były warsztaty własnoręcznego tworzenia  lizaków
Słodkie Czary Mary ;) 

Cudne kolory i zapach waty cukrowej zapraszały do środka a radość dzieci motywowały do wspólnej zabawy, z czego i ja sama poczułam się jak dziecko :P

Norbercik niestety przespał całe widowisko, widocznie zwierzaki dały mu w kość ;)



Na początku panie prowadzące pokaz opisywały jakie składniki należy zmieszać, aby powstała idealna masa na bajecznie kolorowe lizaki...



My trafiliśmy na lizaki o smaku cytrynowym i to był strzał w dziesiątkę ;)
Osobiście uwielbiam ;)


Mieszamy, mieszamy... ;)




Dzielimy na odpowiednie kolorki








Uzyskujemy taki odcień koloru jaki tylko zapragniemy ;)





Wszystkie paseczki łączymy, żeby powstał walec


I cukierasy cytrynowe dla łakomczuchów gotowe ;) Próbowałam PRZEPYSZNE ;)



Lekcja nabijania lizaczka na patyczek ;)



Gotowe ;) 


Kolejnymi bohaterami sweet-dzieła były dzieci, które same tworzyły własnoręcznie cuda na patyku. 
Radości co nie miara ;)

Chciałam poczuć się jak dziecko i zrobić specjalnie dla synka pysznego słodziaka, ale jednak poprosiłam panią o uczynienie tego za mnie :D 

Z dedykacją dla śpiocha ;)


Dodam, że wystrój sklepiku naprawdę cudny, kolorowy, owocowy, łakomczucho-wy raj na ziemi ;]


Radość bezcenna ;)


Słodkie Czary Mary dziękujemy za pyszną zabawę ;)

CDN...





2 komentarze:

  1. Słodko i pysznie :) Czary Mary mnie... oczarowało i wiem, że z pewnością tam zajrzę jak mi się zapas tych pysznych cukierków skończy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będę mieć okazję, również i ja podskoczę ;)

      Usuń

Witaj czytelniku, byłoby mi niezmiernie miło gdybyś zostawił(a) po sobie jakikolwiek ślad swojej obecności ;) Pozdrawiam, na zawsze oddany Wasz blogger :D :D