środa, 12 lutego 2014

Sztuczne oddychanie ;)

Dziś przez cały dzień dostawałam buziaki od swojego przystojnego wielbiciela ;)

Moje bobcio łapało mnie za buzię, przyciągał swoje dziąsła do moich ust i wdmuchiwał mi powietrze ;)
I tak kilkakrotnie w przeciągu paru sekund, po czym trzaskał mnie z obu otwartych dłoni i powtarzał czynność "buziakowania" :D





Uśmiałam się strasznie, bo pomimo tego wszystkiego, próbuję odzwyczaić go od strzelania mnie z liścia, tak dziś było to niesamowicie zabawne ;)
Śmiem twierdzić, że w kryzysowym momencie, będzie w stanie mnie ocucić ;)

Kolejnym postępem Norbercika było kręcenie bączka, dwa razy udało mu się wprawić go w ruch.. Jestem z niego niesłychanie dumna ;) Poczynania możecie zobaczyć TU ;)

A na koniec coś abstrakcyjnego... Od samego patrzenia rozbolał mnie kręgosłup ;)



Pozdrawiam



6 komentarzy:

  1. pozycje, w jakich śpią dzieci są, hmm... dziwne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he ;) Dał mi do zrozumienia, że czas zmienić położenie głowy w łóżeczku ;) dlatego też przeniosłam mu podusię :D

      Usuń
  2. całusy są najlepsze! :) i nigdy ich dość! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda... Ode mnie też dostaje buziole i tak całujemy się cały dzień, z małymi przerwami ;-)

      Usuń
  3. hehe Norbi ćwiczy jogę podczas snu? :) Twardziel z niego

    OdpowiedzUsuń

Witaj czytelniku, byłoby mi niezmiernie miło gdybyś zostawił(a) po sobie jakikolwiek ślad swojej obecności ;) Pozdrawiam, na zawsze oddany Wasz blogger :D :D