Zamówienie dostałam na aniołki na Pamiątkę Pierwszej Komunii, a że aniołki to jakoś nie w mojej krwi do tworzenia, gdyż nigdy owe mi nie wychodziły, tym bardziej były dla mnie wyzwaniem...
Efekt końcowy bardzo zadowolił zleceniodawczynię, jak dla mnie najgorsze nie są, ale jakoś przesadnie anielsko też nie powalają, a Wy co sądzicie? Ujdą w tłoku?
słodkie
OdpowiedzUsuń