środa, 17 września 2014

Dzbanek Dafi pokonał wszelkie niedogodności ;)

Tak wiele się słyszy o zdrowym odżywianiu, nawet w minioną sobotę miałyśmy wykład na co powinnyśmy zwrócić uwagę oraz jakie prawidłowe  nawyki żywieniowe należałoby wpajać naszym dzieciom od najmłodszych lat, aby mogli uniknąć niepotrzebnych problemów wynikających ze złego odżywiania. 

Dobrze wiemy również, iż odżywianie to prosty proces polegający na dostarczeniu do wszystkich komórek ciała odpowiednich substancji, dzięki którym podtrzymywane są podstawowe funkcje życiowe organizmu, dlatego ważne jest to, aby wszystkie te składniki jakie dostarczamy podczas jedzenia, były pełnowartościowe, ponieważ tylko wtedy nasz organizm funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna ;)


Bardzo ważne jest nawodnienie organizmu, ponieważ nasze ciało składa się z wody w  70%, wszelkie połączenia nerwowe, organy wewnętrzne, połączenia międzykomórkowe, przestrzenie zewnątrzkomórkowe, jak również krew, dzięki której dostarczane są wszelkie substancje odżywcze jej głównym składnikiem budulcowym jest woda.

Wodę każdy z nas powinien wypijać minimum 2 litry dziennie czego przestrzegałam będąc w ciąży, miałam tak wielkie łaknienie na nią, jednak jak tylko syn pojawił się na Świecie wieczne pragnienie zostało w bardzo szybko zaspokojone.

Za granicą naturalne jest to,  iż rodzice podają dzieciom w każdym wieku wodę z kranu, u nas jednak jeszcze panuje ten lęk, że lepiej byłoby gdybyśmy dla świętego spokoju ją przegotowali. 


Świetnym rozwiązaniem może się okazać właśnie dzbanek filtrujący Firmy Dafi
Jak sam producent twierdzi, woda po przefiltrowaniu tymże dzbankiem nadaje się całkowicie do przyrządzania z niej posiłków dla dzieci, ponieważ filtry Dafi posiadają atrest PZH oraz pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka, jak również woda ta nadaje się do zimnych napoi, kawy lub herbaty, gotowania, bądź chociażby pojenia zwierząt i ja z tym twierdzeniem zgadzam się w całej rozciągłości.

Na naszej wsi jest bardzo twarda woda, poprzedni dzbanek filtrujący niestety nie zdawał egzaminu, ponieważ pomimo przefiltrowania wody, kamień osadzał się na ściankach czajnika, a w kubku z kawą na dnie każdorazowo znajdował się proszek. 
Po użyciu dzbanka filtrującego Dafi, w końcu piję kawę z przyjemnością, ponieważ mogę spożyć ją do dna a jakość aromatu i smaku jest nieporównywalna do tej z przed jego użycia. 


Mamy również za sobą rodzinny obiad, gdzie podstawową bazą sosu była właśnie woda z dzbanka Dafi i tu bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ mięso ugotowało się znacznie szybciej a mąż wyczuł różnicę w smaku na plus. 


Nawet synusiowi smakowało ;)


Szczerze polecam, ponieważ wielu z nas stawia na jakość, smak, oszczędność oraz podtrzymywanie jakże modnego w tym czasie dbania o środowisko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj czytelniku, byłoby mi niezmiernie miło gdybyś zostawił(a) po sobie jakikolwiek ślad swojej obecności ;) Pozdrawiam, na zawsze oddany Wasz blogger :D :D