piątek, 24 stycznia 2014

Duma i zachwyt ;)

Zawsze zastanawiało mnie jak ludzie mogą na punkcie osiągnięć dzieci tak wariować, zrozumiałam kiedy otrzymałam takiego urwisowatego urwisa od losu... 


Od kilku osób usłyszałam, że bardzo szybko się rozwija co mnie niezmiernie cieszy 


Od podnoszenia główki,



zdjęcia 5 dni po porodzie



po miesiącu od porodu


pakowania stóp do buzi, 



w 4-tym miesiącu ćwiczył





w 5-tym miesiącu udało się ;)


podciągania się do siadu,






 prób raczkowania, 


i tak próbuje do teraz

ale za to opanował do perfekcji czołganie a zobaczycie to : 
O! Tak się czołgam już od dwóch miesięcy (czyli w 6-tym miesiącu zaczął)

siadania, 

z pół siadu to już w 7-mym miesiącu





a w 8-mym z leżenia możecie obejrzeć o tutaj :)

 podciągania się,





skakania w chodziku,




 a teraz urwisowania w kuchni... 










Ale do czego zmierzam... To, że zawsze podczas płaczu prawie od urodzenia słyszałam mmmmaaammmmaaa to się już przyzwyczaiłam, ale.... Wczoraj położyłam się obok bobaska na macie, on sobie tam cały czas gadał "pi pi pi pi pał pał pał papapa" podłapał to od jego zabawkowego smartphone, który z uporem maniaka mu mówi "Cześć, jak się masz?" ALBO "pa paaaa" itd..

I tak sobie leżymy kiedy on nagle tak się popatrzył na mnie i z taką radością w głosie powiedział: "Mama?!"

YES, YES, YES!!! MAMY TO!!!  SESESESESESESEEEE

7 komentarzy:

  1. To jest mega cudowne uczucie !!! Ja jestem mamą po raz trzeci :) dawkowałam sobie macierzyństwo w dużych odstępach czasowych, ale za każdym razem mały - milowy krok dziecka cieszy niezmiernie. A świadome "mama" to balsam dla duszy :) Pozdrawiam cieplutko. Emilia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądanie takich postępów musi bardzo cieszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszy i to bardzo... A od paru dni się łapie, że siedzę i patrzę ... kiedy Norbert na podłodze wyprotowany siedzi i bawi się czym kolwiek ogląda skrupulatnie, bierze do buzi, puka znowu ogląda i tak w kółko... A ja tak patrzę i uwierzyć nie mogę kiedy to moje wrzeszczące po nocach bobo dorosło do rozmiaru tak dużego chlopczyka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Oj, tak... Jak jest taki grzecznie urwisujący :P To nie mogę się na niego napatrzeć.... Z każdym dniem kocham go coraz bardziej, a myślałam, że mocniej już się nie da ;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

Witaj czytelniku, byłoby mi niezmiernie miło gdybyś zostawił(a) po sobie jakikolwiek ślad swojej obecności ;) Pozdrawiam, na zawsze oddany Wasz blogger :D :D